Dom w kościele. Nad rzeką De Rotte w Rotterdamie stał drewniany kościół z 1930 roku, który w ostatnim czasie używany był jako warsztat samochodowy i salon samochodowy. Budynek był w całości pokryty metalowymi panelami i wyglądał jak hangar i z roku na rok podupadał.Biuro architektoniczne Ruud Visser przy współpracy z Peterem Boerem zaprojektowało „dom w kościele” dla rodziny z dwójką dzieci. Pole do popisu było ogromne, ponieważ kościół ma wielkość sześciu przeciętnych domów rodzinnych.
„Mogliśmy więc urządzić dom z 20 pokojami, ale nie taki był nasz cel” – piszą projektanci.
„Naszym punktem wyjścia było zaprojektowanie luksusowego domu o normalnych wymiarach dla rodziny z dwójką dzieci. Dom powstał wewnątrz kościoła jako niezależny obiekt. Kluczową rzeczą w projekcie jest przestrzeń istniejąca pomiędzy domem i kościołem. W tej przestrzeni doświadcza się konfrontacji pomiędzy tym, co święte i codziennym życiem. Przestrzeń ta pozostaje otwarta, więc można przez nią w zasadzie przejść wokół domu, idąc przez kościół.
Na ścianie tylnej kościoła znajdował się chór, a fasada tylna ustawiona była bezpośrednio na brzegu rzeki. Chór został zastąpiony nowoczesnym pomieszczeniem o tych samych wymiarach, a fasada tylna została całkowicie przeszklona.
Projekt tworzy niesamowitą przestrzeń i ma wiele elementów przypominających o pierwotnej funkcji budynku. Nowa przeszklona ściana otwiera się na rzekę i zapewnia wspaniały widok na okolicę. Jej ogromne, przesuwne drzwi, białe stalowe ramy oraz ruchome rolety sprawiają też, że budynek wygląda imponująco od strony rzeki.
Lokalizacja: Rotterdam, Holandia
Tekst: nowoczesna STODOŁA